Wiosenne pudełko

Wreszcie udało mi się odnaleźć kartę pamięci z aparatu (któryś z diabłów ją ukradł i poszukiwania zaprowadziły mnie pod komodę) mogę zatem pokazać twór mojej niedzielnej pracy. Wiosenne pudełko o wymiarach 10x10x3cm specjalnie na konkurs Scrapcafe.


Pudełko miało być z cytatem. Ja przetoczyłam jednego z moich ulubionych pisarzy A. Sapkowskiego :)

Jako dekoracja jedna z najbardziej wiosennych kwiatów - czerwone tulipany i goździki. Taki zestaw (może akurat nie w tych kolorach) szczególnie wiosennie mi się kojarzy - bo z moim wiosennym ślubem.


Małżowi się nie podoba "jakieś kiepskie i te róże jakieś poszarpane" a koledzy z pracy nie bardzo potrafili określić co to za kwiaty wymodziłam.


Bukiet z naszego stołu 21go maja :D Goście mieli zielone goździki i fioletowe tulipany, a my (jak widać na focie) dodatkowo pistacjową eustomę :D

Halloween

Nie bardzo chce mi się rozpisywać, więc tym razem krótko :)
Halloweenowe pudełko- trumna na małą słodycz (moja trumna przez noc została ograbiona z batona.)

Matylda czarownica w fioletowym wdzianku prezentuje się wspaniale, świetny do trumny byłby też stempel Matyldy Draculi.
Nietoperze mają oczy z koralików


A tak wygląda moja trumna po wizycie szabrownika- męża


Przypominam o wciąż trwającym Matyldowym candy

Coś by pokazać

Co prawda święta były pół roku temu, ale aby blog nie świecił pustkami pochwale się moim pudełkiem na gwiazdkowe prezenty :D Zrobilam w sumie trzy takie pudła wykorzystując te po butach. Idealnie mieściły te prezenty, które dawałam w kompletach. Mój Damian dostał koszule, dwie książki i perfumy właśnie w tym pudełku ze zdjęć ;) Filcowe gwiazdki i papier zakupiony w Rossamnie za całe 2zł i 4zł:P do środka przykleiłam brystol i bibułę.
Niestety na zdjęciach tego nie widać, a papier był holograficzny w gwiazdki tak delikatnie, że na pierwszy rzut oka wydawał się gładki. Przy świetle lampek gwiazdki rozbłysły kolorowo :D