Niestety z kilku różnych powodów muszę zakończyć moją przygodę ze scrapowym DT. Jakiś czas temu pożegnałam zespół CraftFun, teraz przyszła kolej na Agaterię. Robię to z ciężkim sercem, ale Agata jakby mogła to by mnie z widłami ganiała za opieszałość w postach :P
Dobra koniec bidolenia mam też dobrą nowinę :D Wreszcie w Lidlu pojawiły się maszyny na które czekam od lutego! W poniedziałek z rana popędziłam z mężem- tragarzem do pobliskiego Lidla i od tego momentu jestem szczęśliwą posiadaczką tego magicznego urządzenia!
Niniejszym zatem zapowiadam, że jak tylko czas pozwoli będę szyć i prezentować swoje osiągnięcia na blogu! A dziś pierwsze starcie długo wyczekiwane rękawice kuchenne!!! :D
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz