niedziela, 30 września 2012

Uszyłam !

Wczoraj usiadłam i szyłam zawzięcie. Porwałam się z motyka na słońce i pierwszy raz w życiu wzięłam się za pikowanie. Niestety nie wyszło mi to najlepiej przy pierwszym podejściu. Dlatego miały być dwie a wyszła jedna :P



Szyjąc rękawicę nie wzięłam pod uwagę tego,że z grubą fizeliną potrzeba więcej niż 1,5-2cm zapasu i rękawica wyszła za wąska jak na moją wielką dłoń.



Jak widać lamówka z wstążki niezbyt udana kiepsko mi poszło przyszycie jej tak by z obu stron wyglądała ok jest krzywo i bylejako ALE! Ucze się nie :D 
Lewa strona serca nie wygląda żle :


Tu zbliżenie na naszywane serce:
Natomiast zadowolona wynikiem obszywania serca wzięłam się za uszycie łapki kuchennej z takim samym serduchem :)

1 komentarz:

mirosek pisze...

Brawo, pierwsze koty za płoty :)
Czekam na kolejne prace .