wtorek, 5 kwietnia 2011

esy floresy

No i wreszcie! Udało mi się wziąć w sobie i namalować na ścianie wzór z sofy.

Jak tylko ją zamawialiśmy mówiłam, że od razu namaluję ten wzór ale jakoś tak nigdy nie mogłam się za to wziąć... teraz prezentuję:



A tu sofa w całej swej okazałości

2 komentarze:

pinki_ak pisze...

super!!!!

elianka pisze...

Wow. Jestem po wrażeniem!